niedziela, 5 czerwca 2011

Letnia sowa makramowa

Zaczęło się: jeszcze nie to kalendarzowe, ale to zapowiadane "kolorowe lato". Już nie tylko turkusowe, ale i w innych żywych kolorach - przyleciało wieczorem z cichym łopotem sowich skrzydeł i zawisło u szyi wciąż uczepione małej gałązki. I tak zastygło w woskowanym sznurku wpatrzone w noc oczami ulepionymi z fimo. Na szczęście ten gatunek nie prowadzi wyłącznie nocnego życia i sprawdza się na miejskich wyprawach safari na pustynnym tle płóciennej sukienki. Takie sowie zwiastuny lata można "wyhodować" korzystając z internetowego podręcznika.

10 komentarzy: