piątek, 30 września 2011

Opowieść zimowa

I tak wczesną jesienią skończyłam zimową opowieść. Przynajmniej na razie, bo zastanawiam się, co z nią zrobić. Póki co jest na tyle mała (ma niecałe 20cm średnicy), że mogę ją oprawić w ramkę. Ale mogłabym również dalej zmagać się z rozwijaniem wzoru, a to też kusi...

6 komentarzy:

  1. Jeżeli mogę głosować, to głosuję za rozwijaniem.
    Uwielbiam frywolitki w każdej postaci, ale tylko duże formy rzucają mnie na kolana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo misterna:)
    Jak będziesz ją powiększać to wydaje mi się, że trochę to potrwa:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna! Sprawia wrażenie skomplikowanej,nie jakieś tam kolejne okrążenia z łuczków i koniczynek.Każde kolejne,choćby niewielkie powiększenie tego wzoru to wyzwanie!

    OdpowiedzUsuń
  4. I love it! The center is so beautiful in design! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam zielonego pojecia o co chodzi w tej technice - nigdy nie widziałam jak to się robi, ale to co Ci wyszło to cudo!!! :) uwielbiam takie rzeczy ;) no i śniezynki ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń