Alchemia rzeczy...
Przemiany, przeróbki, przetwory i opowieści o czasie własnoręcznie zaklinanym
wtorek, 15 listopada 2011
...
Szalik skończony (brak tylko guzików), czapka zaczęta, w planach bolerko... A tu trzeba jechać do szkoły :) Ale obiecuję, że jak wrócę, to zdjęcia wrzucę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz