środa, 19 września 2012

No i stało się...

Stało się, to co miało się stać i do czego miały prowadzić dwa lata praktycznej nauki rękodzieła artystycznego w ULRA - zdałam egzamin czeladniczy dla zawodu koronkarka :)
Ma to oczywiście swoje konsekwencje: 17 września 2012 roku przestałam być amatorem jeśli chodzi o tworzenie koronek. Zamyka to niektóre drzwi, ale otwiera przede mną inne - szersze - mam nadzieję. Więc trzymajcie teraz kciuki za moją działalność zawodową :)

14 komentarzy:

  1. Congratulations! A professional Lacemaker!! Wow!
    Fox : ))

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję i życzę owocnej pracy ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję!
    Trzymam kciuki.
    Kibicuję.
    I czekam na wieści.
    Powodzenia!

    PS. Czy byłoby dla Ciebie problemem usunięcie weryfikacji obrazkowej przy publikowaniu komentarzy.
    Nie cierpię tych nieczytelnych znaczków :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Kciuki się przydadzą - zwłaszcza w szukaniu pracy :)

      Usuń
  4. Gratulacje!!! To teraz czekam z niecierpliwością, dokąd nowy dyplom Cię zaprowadzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Ten dyplom powinien prowadzić do patentów mistrzowskich za trzy lata, ale musiałyby to być trzy lata udokumentowanej (np. działalnością gospodarczą) pracy w zawodzie.

      Usuń
  5. Gratuluję Pani Koronkarko! ależ to pięknie brzmi! :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz mogę powiedzieć, że prawie jestem uwieczniona na obrazie Vermeera :) Prawie, bo tytuł jego dzieła, to niestety koronczarka...
      :)

      Usuń