wtorek, 15 listopada 2016

A w wakacje...

W wakacje frywolitki były ze mną cały czas i nawet popłynęły w rejs do Szwecji i z powrotem, i prawie załapały się na zimową wyprawę na Wyspy Kanaryjskie*. Dziergałam sobie, między innymi, takie małe kwadratowe motywy (wzór znalazłam tutaj) w różnych wersjach kolorystycznych.
*Udało by się, gdybym była mechanikiem, bo takiego członka załogi poszukiwał żaglowiec "Jean de la Lune" ;)

10 komentarzy: