Po jeansowych niebieskościach nadszedł czas na intensywny odcień turkusu. Poza kolczykami z nici "Monika" w kolorze 35 001, powstała również koronka na koczek (z braku zaprzyjaźnionej osoby z koczkiem zaprezentowana na buteleczce na pachnidło do szafy).
Ta ozdoba koczka świetnie pasuję na buteleczkę:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kolczyki, a ozdoba koczka prezentuje się fantastycznie...
OdpowiedzUsuńYour tatting is always perfect, and you make a Variety of things . Especially I'm impressed with the ornament , as I have an interest in three -dimensional tatting !
OdpowiedzUsuńAs a Polish / Irish / American , I've always wondered if you tatting popular in Poland . I can see that the Polish Several websites and blogs That it is! (I'm grateful for the Translation Feature !)
My Polish grandmother (my father's mother ) came to America in the early 1900s . She Worked in a textile mill and Also did a lot of crocheting and sewing , but I do not believe she did any tatting . Unfortunately , the did not get to visit too Often As She Lived 600 miles away ! It May Be That I inherited my needlework skills from her!
śliczne prace, uwielbiam turkus :) ozdoba koczka świetnie się prezentuje na antałku :) a jak się ją powinno przymocować do włosów? za pomocą wsuwek?
OdpowiedzUsuńMarto, prześliczna ta ozdoba! W ogóle z przyjemnością obejrzałam cały Twój blog. :)
OdpowiedzUsuń