Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szycie koptyjskie/coptic binding. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szycie koptyjskie/coptic binding. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 6 grudnia 2016

Kawa? Naturalnie!

Nasączane kawą okładki z zaokrąglonymi narożnikami - ubrane w naturalny len i ozdobione frywolnym motywem (opisanym tutaj bliżej) - kryją w sobie postarzane w kawie kartki. Całość pachnie jak wiosenne przedpołudnie z kubkiem małej czarnej w dłoniach.
Posiadaczką tego małego notesu o kawowej duszy została moja przyjaciółka, autorka bloga "Szara Strefa" i to Jej zawdzięczam te przepiękne zdjęcia :)

czwartek, 2 kwietnia 2015

Przepis na okładkę

Notes na przepisy kulinarne niekoniecznie musi mieć okładkę w czerwono-białą kratkę :) Dlaczego nie miałby przypominać księgi z magicznymi zaklęciami? Przecież gotowanie to czysta magia!
Idąc tym alchemicznym tropem wyszukałam wzorzystą tkaninę, do której dopasowałam kolorystykę papieru na wyklejki i tło tytułu. Tkaniną okleiłam odpowiedniej wielkości tekturki (A5), wykończyłam od spodu papierem, a kiedy wysechł klej - zszyłam okładki z kartkami. Wydrukowany na drukarce laserowej tytuł, nakleiłam na okładkę i pokryłam kilkoma warstwami lakieru akrylowego. Podkreśliłam jego kontur (oraz kontury kwiatowego motywu) markerem 'Sharpie Rub-a-Dub' do opisywania prania, bo zakładałam, że jest wodoodporny i nie rozmaże się podczas dalszego "czarowania". Na koniec niektóre zakreślone fragmenty motywu wypełniłam preparatem 'Mod Podge Dimensional Magic' (firmy Plaid), żeby je uwypuklić i nadać im połysk. Dorzuciłam kilka sekretnych zaklęć wypowiedzianych bezgłośnie i zapakowałam na prezent. Mam nadzieję, że obdarowani będą z radością zapełniać kartki własnymi czarami...


wtorek, 28 października 2014

Kiedy czerwień spotyka indygo

Notes i zakładka powstały jeszcze w wakacje, kiedy czerwień spotyka się z kolorem niebieskim tak często, jak maliny z jagodami w deserze z bitą śmietaną. Są też tych barw wspólne podróże mniej leśne, a raczej morskie w stylizacjach plażowych czy marynistycznych. Albo jeszcze dalsze i starsze wędrówki po świecie kolorów od Indii po Nowy Świat...
Ten akurat zestaw zaczął swoją przygodę od szukania przeze mnie mniej oczywistego połączenia niż roboczy dżins szyty pomarańczową lub żółtą nicią. Chciałam jakoś dopasować do siebie delikatne koronki i denimową okładkę i to zestawienie kolorystyczne przyszło mi wtedy na myśl, ale czy stało się to przez owocowe skojarzenia czy też marzenie o dalekich wyprawach, tego już nie pamiętam...

piątek, 15 sierpnia 2014

Księga Anioła...

Księga... Największa, jaką do tej pory uszyłam (jej 236 stron ma format A4 i jest zebranych w 20 składek zabezpieczonych grubszymi grzbietami) powstała dla przemiłej załogi Fortu Anioła w Świnoujściu. Przednią okładkę z frywolnym skrzydlatym posłańcem* - wszytym w prostokątne zagłębienie - oraz tylną (gładką) wykonałam z dwóch warstw tektury introligatorskiej oklejonej lnianym płótnem. Złotą ramkę i kartony pełniące funkcje wewnętrznych wyklejek (jednocześnie okrywające grzbiety pierwszej i ostatniej składki) pomalowałam złotą farbą akrylową, żeby pasowały do metalowych narożników. Wszystkie elementy zszyłam czarnym woskowanym sznurkiem w dość masywną konstrukcję.
I tak sobie marzę, że kiedyś zobaczę to tomiszcze z zapełnionymi kartami i będę mogła pomyśleć o uszyciu kolejnej anielskiej księgi...

*Anioł ten jest sznurkowym powtórzeniem wzoru, który już raz wywiązłam (a którego autorką jest Sharren Morgan).

wtorek, 18 lutego 2014

Przedwiośnie

Momentami czuć już wiosnę i - tak jak bardzo chciałam prawdziwej zimy - teraz poddaję się tej wiosennej aurze. A skoro wiosna, to pastelowe kolory wielkanocnych pisanek pojawiły się w moich notesach, mimo że karnawał jeszcze trwa.

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Markiza de Merteuil czy Madame de Tourvel?

Wyobraźcie sobie mały salonik, albo lepiej alkowę, a w niej - na stoliczku - taki oto notesik w poręcznym formacie A6. Kartki nie odstraszają bielą, a raczej kuszą delikatnym odcieniem zmrożonego kogla-mogla. Słodyczy dopełnia żakardowa tkanina zasłonowa, która otula okładkę... Ale już to, co mogą w sobie pomieścić te "deserowe" kartki, wcale nie musi być takie słodkie. Wystarczy przypomnieć sobie scenerię i treść "Niebezpiecznych związków".

piątek, 13 grudnia 2013

Trzy zimno-gorące maleństwa

Gładkie, chłodne w dotyku notesiki do zapisywania gorących słów. Jak maleńkie słoiczki z pikantnymi sosami. Chutney mango z imbirem w żółtej okładce, soczyście czerwony chutney pomidorowo-paprykowy i chutney śliwkowy ciemny (w kolorze burgunda) z dodatkiem gruszkowej łagodności. Niby zimne, a potrafią rozgrzać każdego. Smacznego!

czwartek, 5 grudnia 2013

Aztekowie z Koptami pod rękę

Kodeks, szyty sposobem koptyjskim, to odzyskane z wiekowego zeszytu, lekko pożółkłe, 140 strony gotowe do wypełnienia proroczymi snami i wróżebnymi znakami. I dołączone do nich lnianym sznurkiem okładki, z nadrukiem przywodzącym mi na myśl aztecki kalendarz.

czwartek, 7 listopada 2013

A gdyby tak...

A gdyby tak zamknąć w notesie ulubiony smak? To byłaby to - tej jesieni - czekolada ze skórką pomarańczową i marcepanowym nadzieniem :)

wtorek, 22 października 2013

Trzy wróble w garści

Małe wróbelki siedzące zimą na krzewach żywopłotów zawsze mnie rozczulają. Te lekko nastroszone pierzaste kulki zainspirowały także Anne Heseler, która jest autorką obrazka* użytego przeze mnie do ozdobienia okładki notesu szytego metodą koptyjską. Brzegi kartek i grzbiety składek potraktowałam różowym markerem i brązowym tuszem, żeby "nie świeciły" tak bardzo bielą.

*Wycięłam go z karnetu wydanego przez Unicef przed rokiem 1990 - jako kraj pochodzenia autorki jest podana Republika Federalna Niemiec :)

poniedziałek, 14 października 2013

Róża wiatrów

Kiedy wieje Boreasz, przydać się może mały notatnik w ciepłym sweterku: z miedzianą "różą wiatrów", która pomoże nie zgubić się we mgle...

sobota, 12 października 2013

Wiśnie w czekoladzie...

Kolejny smak jesienny, czyli wiśnie w czekoladzie, przełożony na notesową formę: ciepły, przyjemny w dotyku, lecz z tą przekorną odrobiną sznurkowej "cierpkości". Z pestkowo-migdałowym nadzieniem kartek w otoczce budyniowej wyklejki...