Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rzeźba. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rzeźba. Pokaż wszystkie posty

piątek, 26 października 2012

Odyseja ceramiczna cz.5 - Królik

Królik przykicał - zza szkolnej miedzy do domu - już we wrześniu, ale ponieważ mam ogólne opóźnienie w pokazywaniu prac, to na blogu pojawia się dopiero teraz... Ulepiony z gliny szamotowej, potem wyżłobiony od spodu, po wypale potraktowany tlenkiem i szkliwami, i ponownie wypalony - ma się całkiem dobrze jak na pierwsza i ostatnią wykonaną przeze mnie ceramiczną rzeźbę :)

wtorek, 17 kwietnia 2012

Bardzo smutny kotek


Kotek jest bardzo smutny, bo - niestety - nie najlepiej wyrzeźbiony...
I jam to sprawiła, i nie ma się czym chwalić.

środa, 18 stycznia 2012

Moja Mademioselle Brancusina...

Od zawsze byłam zakochana w rzeźbie Mademoiselle Pogany Constantina Brancusi'ego. Wiedziałam, na której stronie encyklopedii znajduje się przedstawiające ją zdjęcie - tak, abym w każdej chwili mogła je odnaleźć. W końcu wyrzeźbiłam, czy raczej "wydłubałam", moją wersję tej figurki. Brak jej szlachetności oryginału: nie jest tak smukła (widać zwyciężyły moje ciągoty do kształtów kulistych), ani tak gładka. Ale jest moja, moja własna :D