Alchemia rzeczy...
Przemiany, przeróbki, przetwory i opowieści o czasie własnoręcznie zaklinanym
wtorek, 18 lutego 2014
Przedwiośnie
Momentami czuć już wiosnę i - tak jak bardzo chciałam prawdziwej zimy - teraz poddaję się tej wiosennej aurze. A skoro wiosna, to pastelowe kolory wielkanocnych pisanek pojawiły się w moich notesach, mimo że karnawał jeszcze trwa.
Fajne notesy, chociaż w życiu nie skojarzyłabym ich z pisankami. Może dlatego, że u mnie tylko brązowe cebulowe ;-) Już prędzej z taką jedną ukochaną bombką choinkową z dzieciństwa - w niebieskie, białe i czerwone, mocno spłowiałe pasy.
Przepisu nie mam, bo uczyłam się "na żywca" na warsztatach u Wolfann. Poszukaj w necie pod hasłem wymienionym w etykietach postu: szycie koptyjskie lub coptic binding :)
Very Spring-like!
OdpowiedzUsuńWe have so much snow, and again it is coming down as I type...such a long cold a Canadian winter.....
Once again these are wonderful, I could see some pages with pressed flowers in them :)
OdpowiedzUsuńfajne kolory
OdpowiedzUsuńFajne notesy, chociaż w życiu nie skojarzyłabym ich z pisankami. Może dlatego, że u mnie tylko brązowe cebulowe ;-)
OdpowiedzUsuńJuż prędzej z taką jedną ukochaną bombką choinkową z dzieciństwa - w niebieskie, białe i czerwone, mocno spłowiałe pasy.
Przepiękne te notesy i cudnie zszyte... Czy masz może gdzieś podany przepis jak zszyć w ten sposób?... Czy to tajemnica firmowa :D.?
OdpowiedzUsuńPrzepisu nie mam, bo uczyłam się "na żywca" na warsztatach u Wolfann. Poszukaj w necie pod hasłem wymienionym w etykietach postu: szycie koptyjskie lub coptic binding :)
UsuńDziękuję, poszukam :)
Usuń