środa, 15 sierpnia 2012

17. Sznurkowe opowieści - Biały filigran

Coraz częściej nachodzi mnie chęć łączenia grubego sznurka z cieńszym kordonkiem: przestała mi wystarczać jednolita frywolna kreska i chcę, żeby mój koronkowy rysunek był bardziej zróżnicowany. Mam wrażenie, że dzięki temu nawet praca utrzymana w jednej tonacji barwnej nie jest monotonna i trochę się różni od wczorajszego deszczu za oknem...

13 komentarzy:

  1. Wow, podoba mi się ten pomysł. I skojarzenie z filigranem bardzo celne;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny naszyjnik! Ciekawie wygląda połączenie dwóch grubości w tym samym kolorze,ale daje też sporo możliwości łączenia kolorów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Rzeczywiście opcje wielokolorowe też mnie pociągają: była już bransoletka sznurkowo-błękitna, a teraz powstaje biało-czarny naszyjnik.

      Usuń
  3. Ale wisior!Świetny! Muszę też spróbować "obfrywolitkować" jakiś kamień. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry sposób na wykorzystanie wakacyjnych skarbów znad morza :)

      Usuń
  4. Piękne!
    Mogłabyś nawet jeszcze bardziej zróżnicować grubość kordonków i nadal byłoby cudnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć, Ula! Miło mi, że i Tobie się podoba. Pewnie z większym zróżnicowaniem grubości też poszaleję: np. sznurek i nitka metalizowana... :)

      Usuń
  5. Łał, coś nowego, inspirującego i pięknego. Motywujesz Kochana :))

    OdpowiedzUsuń