Poniżej notesy - zgodnie z ruchem wskazówek zegara (lub mustanga próbującego zrzucić jeźdźca):
- w kolorze różu indyjskiego - uszyty na warsztatach poprowadzonych przez Wolfann podczas warszawskiego VI Zlotu Scrapbookingowego,
- maleństwo w okładkach pokrytych kraciastą flanelką (pozostałą jako wynik przeróbki sukienki na bluzkę),
- dżinsowy recykling z uzyciem zestawu kaletniczego z Lidla,
- sercowy recykling plastikowej butelki po płynie do prania i papierowych kopert po rachunkach.
I like the new look!
OdpowiedzUsuńI'm glad!
OdpowiedzUsuńAnd I was afraid it would be too aggressive with the red background...
:)