Skończony kołnierzyk (według wzoru Jana Stawasza zamieszczonego w "Igłą i nitką" 7/98) od paru dni czekał na lepsze światło, żeby dać utrwalić swój wizerunek z pomocą aparatu. I dzisiaj, w krótkiej przerwie między deszczem a zachmurzeniem, w końcu się udało.
Fantastyczny , napatrzec się nie moge .
OdpowiedzUsuńReally beautiful! You make me want to tat one.
OdpowiedzUsuńGorgeous tatting, Marta. So precise and neat. : )
OdpowiedzUsuńPerfect!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kołnierzyk, i wykonany perfekcyjnie!!! Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńBeautiful collar, your work is perfect and wonderful!
OdpowiedzUsuń