Zielony komplet na biurko jest wynikiem tego "nieopanowania". Do zamykanego piórnika (podobny już pokazywałam) dołączyłam pojemnik na długopisy opleciony na puszcze po pomidorkach :)
To pomyśl, co będzie, jak już się nauczysz :) Ja ostatnio malowałam bejcą rureczki, żeby już z takich pomalowanych coś wypleść - jak zrobię, to pokażę :)
Kurczę ile tych plecionek narobiłaś, a ja jestem ciągle w trakcie myślenia o nauczeniu się plecenia!Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo pomyśl, co będzie, jak już się nauczysz :)
UsuńJa ostatnio malowałam bejcą rureczki, żeby już z takich pomalowanych coś wypleść - jak zrobię, to pokażę :)
What a wonderful idea!!!
OdpowiedzUsuńThank you, Carla!
Usuń