Alchemia rzeczy...
Przemiany, przeróbki, przetwory i opowieści o czasie własnoręcznie zaklinanym
czwartek, 10 października 2013
44. Sznurkowe opowieści - śliwkowe
Ostatnio wokół mnie dzieje się bardzo śliwkowo: śliwkowo-czekoladowa marmolada, ciasto ze śliwkami, połówki śliwek mrożone na zimę... Dlaczegóż by nie śliwkowy naszyjnik? Oto on. Dla Mamy :)
Love this!
OdpowiedzUsuńOla bom dia
OdpowiedzUsuńlindos trabalhos
gostei muito de seu blog
um abraço
Great necklace!!! :)
OdpowiedzUsuńI love all you work, fun to look at!
OdpowiedzUsuńwOW!!! prawdziwie śliwkowy, super! MAMA musi być zadowolona!!
OdpowiedzUsuń