czwartek, 26 marca 2015

Z grubsza...

Niewielkie motywy ze sznurka powstały w fazie "muszę coś zrobić, ale nie mam konkretnego pomysłu". Frywolnie więc podeszłam do tematu magicznego kwadratu (tatting magic square), który otulił szarością małe czerwone koraliki. I wywiązałam się z fascynacji celtyckimi wzorami frywolitek - ten pochodzi z książki Rosemarie Peel Tatting for pleasure.

2 komentarze:

  1. I must say I do love it when yo use that hemp-coloured thread and red. My favourite of your tatting! Great square.

    Thanks for the translator!
    Fox : )

    OdpowiedzUsuń