poniedziałek, 6 czerwca 2011

Koszykówka

Wiklinowe ścieżki robią się coraz szersze... Oto trzy koszyczki: okrągły z pałąkiem i mały owalny (ze zwykłym zakończeniem) oraz większy owalny z "okienkami" (i zakończeniem warkoczowym). Zrobione z wikliny przygotowanej wcześniej do wyplatania i namoczonej w celu uelastycznienia. Ale można pleść też z witek innych niż wiklinowe, także nieokorowanych świeżych - w zasadzie każdych, które dają się owinąć na dłoni i nie łamią się*. Polecam, ale uwaga: to wciąga!



*Na forum winiarzy można znaleźć ciekawy kurs wyplotu kosza na szklany balon.

3 komentarze:

  1. Dla mnie rewelacja! Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne,wspaniałe.Korci mnie aby spróbować.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jej, naprawdę samodzielnie zrobione ?
    No super!

    OdpowiedzUsuń