Alchemia rzeczy...
Przemiany, przeróbki, przetwory i opowieści o czasie własnoręcznie zaklinanym
środa, 17 października 2012
Taniec maków na szkle
Początki nie są łatwe... Oto mój pierwszy decoupage na szkle - widać niedociągnięcia: niedomalowaną szyjkę butelki, zbyt mocno "zaciapane" tło. Ale za to energetyczne kolory (pod którymi można teraz zamknąć smaki lata) - bezcenne :)
ooo, marudzisz, fantastyczny debiut!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDzięki!
PS. Paczka poleci dopiero dzisiaj, bo dołożyłam do niej serwetkowy bonus od Iwonki!
Jak dla mnie...rewelacja! :))) Piękne początki nowej techniki!:))))
Usuńbardzo ladnie! i wcale nie widac ze to pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszła ta flaszeczka z decu :)!
OdpowiedzUsuń