Energia, energia potrzebna od zaraz! A ponieważ ze słońcem ostatnio krucho, trzeba się ratować odpowiednimi zestawieniami kolorów - polecam więc szklane żółtko we frywolnym czerwonym kubraczku :)
PS. Naszyjnik powstał jako prezent dla Małgosi (pozdrawiam!) - osoby energicznej z natury. Mam nadzieję, że dzięki temu, ta energia jeszcze bardziej udzieli się otoczeniu.
Very unique!! :)
OdpowiedzUsuńNo , no żółtko jaja daje po oczach...:)!Małgosia na pewno sie ucieszy. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFaktycznie "unique" :)
OdpowiedzUsuńTutaj nie ma mowy o innym skojarzeniu :)
Wielkanoc coraz bliżej, to jajowych klimatów będzie sporo, ale oddzielenie białka od żółtka widzę po raz pierwszy.
Może teraz, żeby białko się nie zmarnowało, jakaś inspiracja pianą z białek? Może bezy, albo coś w tym rodzaju?
Przepraszam, podpuszczam... ;) Ale lubię Twoje klimaty, są naprawdę artystyczne i bardzo "unique" :)
Może, może i powstanie pewien twór bezopodobny. Zobaczymy :)
UsuńTa zolc z cierwienia kojarza mi sie rowniez z kosmosem, piekna praca.
OdpowiedzUsuńpo miniaturce 1 zdjęcia mślałam,że to świeca w frywolnym świeczniku, hi hi
OdpowiedzUsuńpiękny naszyjnik
Czyli skojarzenia różne są! Jak to wspaniale!!!
OdpowiedzUsuń