wtorek, 28 lutego 2012

12. Sznurkowe opowieści - Żółtko

Energia, energia potrzebna od zaraz! A ponieważ ze słońcem ostatnio krucho, trzeba się ratować odpowiednimi zestawieniami kolorów - polecam więc szklane żółtko we frywolnym czerwonym kubraczku :)
PS. Naszyjnik powstał jako prezent dla Małgosi (pozdrawiam!) - osoby energicznej z natury. Mam nadzieję, że dzięki temu, ta energia jeszcze bardziej udzieli się otoczeniu.

7 komentarzy:

  1. No , no żółtko jaja daje po oczach...:)!Małgosia na pewno sie ucieszy. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie "unique" :)
    Tutaj nie ma mowy o innym skojarzeniu :)
    Wielkanoc coraz bliżej, to jajowych klimatów będzie sporo, ale oddzielenie białka od żółtka widzę po raz pierwszy.
    Może teraz, żeby białko się nie zmarnowało, jakaś inspiracja pianą z białek? Może bezy, albo coś w tym rodzaju?
    Przepraszam, podpuszczam... ;) Ale lubię Twoje klimaty, są naprawdę artystyczne i bardzo "unique" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może, może i powstanie pewien twór bezopodobny. Zobaczymy :)

      Usuń
  3. Ta zolc z cierwienia kojarza mi sie rowniez z kosmosem, piekna praca.

    OdpowiedzUsuń
  4. po miniaturce 1 zdjęcia mślałam,że to świeca w frywolnym świeczniku, hi hi
    piękny naszyjnik

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli skojarzenia różne są! Jak to wspaniale!!!

    OdpowiedzUsuń