I pomyśleć, że kiedyś nie lubiłam tulipanów...
Złościło mnie to, że tak szybko się rozwijają i "zrzucają" bezwładne płatki. A kiedy płatki opadły - zostawał tylko kikut słupka otoczony czarnymi pręcikami. Może to wszystko dlatego, że ja z dzieciństwa kojarzę tylko czerwone tulipany z czarno-żółtym rysunkiem*, których czerwień szybko blakła i robiła się niemal przezroczysta. Na szczęście, teraz można znaleźć te kwiaty praktycznie w każdym kolorze :)
Złościło mnie to, że tak szybko się rozwijają i "zrzucają" bezwładne płatki. A kiedy płatki opadły - zostawał tylko kikut słupka otoczony czarnymi pręcikami. Może to wszystko dlatego, że ja z dzieciństwa kojarzę tylko czerwone tulipany z czarno-żółtym rysunkiem*, których czerwień szybko blakła i robiła się niemal przezroczysta. Na szczęście, teraz można znaleźć te kwiaty praktycznie w każdym kolorze :)
* tak, jak niektórzy, pamiętają goździki wyłącznie w wersji pojedynczej, podczas gdy goździki gałązkowe są naprawdę efektowne i pachnące, i nie budzą skojarzeń z obchodami Dnia Kobiet w PRL-u
czasami wydaje mi się, że jakie kolory by nie były to zawsze żmijki ładnie wychodzą!!!
OdpowiedzUsuńA, nie :) Pisałam we wcześniejszych komentarzach, że zdarzyło mi się pruć żmijkę, bo nawet kiedy wydawało mi się, że dobrałam kolory, to gotowa bransoletka wyglądała, jak wąż mający pryszcze...
Usuń:)))
Fantastyczne " żmijkowisko" pięknie dobrane kolory :) oj masz w sobie ogromną dusze Artysty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń