poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Koszykarstwo recyklingowe 6 - piórnik

Ukręcone i wyplecione rureczki papierowe nareszcie doczekały się zdjęć: okazało się, że najlepszym tłem jest dżinsowe pokrycie sofy. Nie, żebym tak sama z siebie wpadła na ten pomysł, ale przymusiła mnie do tego chęć zgłoszenia do konkursu (organizowanego przez portal Ulica Ekologiczna) piórnika zrobionego z materiałów recyklingowych. Tutaj, oprócz wikliny papierowej, wykorzystałam okrągłą w przekroju butelkę*  po balsamie - a długo trwało zanim dla takich butelek udało mi się znaleźć zastosowanie. I na dodatek jest to rozwiązanie bardzo wygodne konstrukcyjnie, bo nie wymaga "kombinacji alpejskich" przy wykonywaniu wieczka!

*Z płaskich butelek można zrobić małe portfeliki.

6 komentarzy:

  1. Tak, tak , portfeliki jak ja nawet jeszcze żadnej rurki nie skręciłam, a takie miałam plany........... :)fajny , pomysłowy piórnik! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Yes, clever indeed!
    Fox : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Clever, but it's really simple and it is the coolest :)

      Usuń
  3. No tak... To może ja się w końcu wezmę z młodą młodszą za te kilogramy skręconych rurek... :-D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny pomysł, ja bym chetnie sobie taki ukręciła np. na szydełka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Drogie Panie - do dzieła! Trzymam za Was kciuki :)

    OdpowiedzUsuń