Kontynuując moją "podróż" przenoszę się do Indii, gdzie rozgrywa się akcja mini-serialu Dalekie pawilony (1984) nakręconego na podstawie powieści Mary Margaret Kaye*. Różnorodna faktura zakładki - drobnych, choć chropowatych filigranów ze złotej nitki i miękkich splotów indygo z bawełnianego kordonka - jest jak podwójna natura zamknięta w jednej osobie głównego bohatera. Ale decyzja, czy ta zakładka "znajdzie w końcu swoje wyśnione królestwo" i jakie ono będzie, zależy już tylko od użytkownika.
*Autorka, opisując losy wychowanego w "perle brytyjskiej Korony" Anglika, mogła wzorować się na własnych doświadczeniach, bo i ona do 10 roku życia mieszkała w tym kraju.
Tym razem szczegółem, który mnie urzekł, jest oczywiście ten pseudo-pomponik. Ekstra pomysł!
OdpowiedzUsuńpiękna! i te kolory! cudeńko :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Ta kolorystyka jest urzekająca.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wzór. Fantastycznie wszystko skomponowałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję! Ta praca, to znowu wynik "żywiołowego" podejścia do rękodziałania:
OdpowiedzUsuń- pomponik jest wynikiem eksperymentu, który nie do końca spełnił moje oczekiwania i dlatego został pomponikiem, co mu na dobre wyszło
- wzór, to się sam wymyślił i poprowadził mnie "za rączkę"...
I tylko kolory dobierałam świadomie :)
I really like that design! :)
OdpowiedzUsuń