piątek, 28 października 2011

5. Zaległe kolory jesieni, czyli sznurkowych opowieści część kolejna

Po zapowiedzi zimowej wracam do aktualnej pory roku i dalej działam w sznurkowym materiale. Zadziwiło mnie w nim to, że czerwony
sznurek bawełniany jest mniej gładki niż szary: zgrubienia utrudniające zaciąganie kółeczek pojawiały się znacznie częściej niż na wersji zgrzebnej. Ciekawe czemu?
Oczywiście pracuję czółenkiem dentystycznym (bo na nie da się nawinąć koraliki o średnicy 1 cm, jak te z barwionego koralu właśnie) i dużym czółenkiem granatowo-niebieskim.

2 komentarze:

  1. My favourite combination!

    When I was a child, I had a favourite book in which the main character, a little girl named Ellen, sang a song:

    "Red and yellow
    Catch a fellow."

    Decades and decades later, i still remember that, and I still love red and yellow!

    Your lovely motif prompted that memory - thanks!
    Fox : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń