A to lato utrzymuje się tam tak długo, ponieważ jest pokryte wieloma warstwami lakieru akrylowego. I zostanie tam na wieki, i nie odleci, bo i sam papierowy motylek przyklejony jest do metalowej płytki (takiej do obciążania listów) pomalowanej wcześniej farbą wymieszana z medium do metalu...
Świetny pomysł :) Bardzo ładnie to wygląda ;)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa dekoracja! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńno tak i blachy trzeba wykorzystać !
OdpowiedzUsuńa motyl jak żywy !!!!!!!!
Śliczny motylek w "jedynym słusznym połączeniu kolorystycznym" ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie :D